Wymianka z Reni

1/19/2012 eumycha 5 Komentarzy

U mnie krótko, bo z czasem kiepsko. 
Druga noc bez karmienia Wojtka. Ciężko było. Dziś był mój dyżur, nie wyspałam się kompletnie. Ale są małe sukcesy, wczoraj Wojtek wytrzymał 7 godzin bez jedzenia. Dziś było trudniej, budził się co 1,5 godziny, ale wytrzymał 5 godzin bez jedzenia. Kolejną noc będzie dyżurował mąż, a ja będę spać.

A teraz z przyjemnością się pochwalę cudownymi poszewkami na podusie od Reni, z którą umówiłyśmy się na wymiankę.

Podusie położone już na właściwym miejscu, trafione w 100% ;o)




ja zrobiłam skrzyneczko na kwiatki, cieszę się że Reni się podobają, bo miałam troszkę obawy, co do motywu, czy jest delikatny.

i pożyczone od Reni zdjęcie różyczek 

i naszyjnik

Reniu dziękuję Ci za wymiankę. Jestem bardzo zadowolona z poduszeczek. Prezentują się pięknie!
Cudne są.

Wkrótce jeszcze kilka prac w decu...ale póki co zmykam do Wojtka, bo głodny ;o)



5 komentarzy:

  1. Już pisałam Reni Jak świetnymi prezentami się obdarowałyście (wymieniłyście), zarówno poszewki jak i szkrzyneczki przecudne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja jeszcze raz dziękuję.. w skrzyneczkach już zamieszkały hiacynty... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prezenciki.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  4. świetna wymiana! Serdecznie zapraszam do siebie na candy :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ