Dla moich małych miłośników "Pana Kuleczki"
Moi chłopcy bardzo lubią tę bajkę. Zresztą, jak wiecie z poprzednich postów, musiałam wyszydełkować im Pana Kuleczkę, kaczkę Katastrofę i psa Pypcia.
Dzisiaj postanowiłam zrobić im niespodziankę. Wyjęłam z szafki koszulki, które nie nadawały się do noszenia z powodu plamek. Jak wiecie, plamy to dla mnie nie problem. Wzięłam farby akrylowe, pędzelki i korzystając z ciszy i spokoju - bo dzieci w przedszkolu, a ja aktualnie kuruję przeziębienie- namalowałam im ich ulubionych bohaterów.
Mam nadzieję, że będą im się podobać.
Teraz pora zająć się jakimiś zabaweczkami dla Maluszka. Kilka pomysłów już jest, materiały także.
Trzeba tylko wziąć się do pracy.
Póki co nadal nie wiemy, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka.
Jutro ostatnie usg, może coś się uda zobaczyć.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
7 komentarze: