Sukienka z różą

6/28/2012 eumycha 6 Komentarzy

Dziś  krótko. Mam jakiś problem z blogerem i wstawianiem postów. Ale może uda mi się pokazać Wam sukienkę, którą wczoraj uszyłam. 
Sukienka z cieniutkiej bawełny z dekoracyjnym haftem .







6 komentarze:

Marzenia się spełniają...

6/23/2012 eumycha 10 Komentarzy

Od bardzo dawna marzyłam, żeby nauczyć się szyć. Kiedyś Wam wspominałam, że w podstawówce uszyłam sobie ręcznie plecak, z którym chodziłam do szkoły. Odkąd mąż kupił mi maszynę do szycia jestem coraz bliżej realizacji tego marzenia. Dziś miałam jechać na spotkanie robótkowe, nie udało się. Musiałam być w domu z dziećmi. Za to, jak Wojciech poszedł spać, usiadłam przy maszynie do szycia i udało mi się zrobić nową narzutę na sofę i pokrowiec na fotel. Miałam trochę kłopotów z maszyną, bo dolna nitka zaczęła mi robić pętelki. Metodą prób i błędów udało mi się ten problem rozwiązać.
Żeby nie zanudzać, oto efekty mojej pracy:

(narzuta moje dzieło, ale te dwie podusie uszyła mi Reni)
Staś chciał pozować jako model ;o)
Nie wiem, jak to zrobiłam, ale z brązowego lnu nie został ani centymetr materiału ;o)
Ale nie martwię się, bo mam jeszcze troszkę różnych zapasów ;o)

Dziękuję za odwiedziny, a dla wszystkich komentujących różyczki ;o)



10 komentarze:

6/21/2012 eumycha 7 Komentarzy


Upał chyba odpuścił. Burza przeszła gdzieś obok i zerwał się wiaterek. Ochłodziło się, co jest całkiem przyjemne, bo było bardzo duszno. W tym upale uszyłam sobie bluzkę. Nie jest idealna, ale ostatnio miałam okazję odwiedzić jedną z galerii w Krakowie ( nie specjalnie lubię tam jeździć), odwiedziłam i pooglądałam sobie ciuszki. Niby wszystko pięknie wyeksponowane, kolory bajeczne...ceny kosmiczne, a jak się dotknie to szmatki takie, że szkoda nawet mierzyć. Co do wykończenia też można mieć dużo zastrzeżeń. Zatem nie mam kompleksów, moja bluzka mieści się w normie ;o)
A oto ona:
 na modelce zdjęcia nie będzie, bo fotografa brak ;o)

Poza tym zrobiłam sobie zapas tkanin, więc będę Was jeszcze męczyć moimi próbami z maszyną do szycia.
Wczoraj uszyłam sobie poszewkę na poduszkę. Bardzo mi się podobają poduszki z szydełkowymi koronkami, dlatego postanowiłam sobie taką sprawić.

 ten fotel też czeka metamorfoza, bo w planach jest lniany pokrowiec, jest też planowana narzuta na sofę i jeszcze więcej poduszek...ale to powoli, powoli...

Na szydełku też coś powstaje
jak można się spodziewać -będzie to chusta...mam nadzieję, że włóczki wystarczy.


*****************************

Tyle robótkowo. Jutro jadę z dzieciakami do Taty, który właśnie wrócił z kolejnego pobytu w szpitalu.
Tata nie widział maluchów już dwa miesiące ucieszy się, jak ich zobaczy.

*********************************

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które tu zostawiacie.
Miło mi, że ktoś do mnie zagląda.

7 komentarze:

Zamówienie, kropla słońca i malinowa słodycz

6/14/2012 eumycha 9 Komentarzy

Wieści o zdrowiu Taty nie są pomyślne. Wczoraj w nocy wrócił do szpitala. 
Jest źle.
Jutro, jeśli anestezjolog potwierdzi, że można, to Tata będzie miał zabieg.
Modlitwa trwa.

.....................................................

Pochwalę się Wam, że naszyjnik, który widnieje w tytule blogu znalazł właścicielkę.
Spodobał się bardzo i Pani zamówiła drugi.
Zatem prezentuję Wam naszyjnik "Romantyczne róże II"

powstała także bransoletka z różą


woreczek na biżuterię:
  ...i kilka par kolczyków:





Ostatnie dwie pary to moja próba z "tkanymi" kolczykami 

"Kropla słońca"


 oraz "Malinowa słodycz"


Dwie ostatnie pary kolczyków można kupić TUTAJ

Dziękuję za komentarze, słowa wsparcia i odwiedziny.


9 komentarze:

Zapraszam na herbatkę ;o)

6/11/2012 eumycha 5 Komentarzy

Pogoda trochę nam miesza. W sumie jest ciepło, ale wilgoć w powietrzu powoduje, że w mieszkaniu zimno.
No i dzieciaki złapały katar, mnie też ta wątpliwa przyjemność nie ominęła. Więc teraz we troje siedzimy z czerwonymi nosami. 
Szkoda, bo Tata wrócił dzisiaj ze szpitala, a my go nie możemy odwiedzić. 
Ucieszyłby się z odwiedzin wnuków, ale póki co musimy poczekać.
Modlitwa o uzdrowienie nadal potrzebna.
Nie tracimy nadziei, że będzie dobrze.

...................

A jeśli ktoś ma ochotę na herbatkę przy ładnie udekorowanym stole, to proponuję takie serwetki, jako podkładki.
Można je kupić TUTAJ
Zrobiłam im całą sesję zdjęciową, więc można je zobaczyć, jak się prezentują ;o)












5 komentarze:

Sweterek

6/08/2012 eumycha 6 Komentarzy

Witajcie!
Obiecałam Wam pokazać sweterek dla mamy. Wzorek łatwy, więc szybko powstawał, choć i tak zamiast  na Dzień Matki powstał po Dniu Dziecka.

..........................................

Tata w poniedziałek wraca do domu.
Jest diagnoza.
Modlimy się za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II o uzdrowienie.

....................................................

 




6 komentarze:

Trochę kwiatów...

6/04/2012 eumycha 9 Komentarzy

Tata nadal w szpitalu, od środy na oddziale chorób płuc. Póki co na badaniach. Szukają. 
Wciąż nie ma ostatecznej diagnozy.
Czekamy, modlimy się i mamy nadzieję.

...................................................

A u mnie ostatnio nieco kwiatowo. 
Trochę z powodu mojej kuzynki Moniki, która podarowała mi filcowy kwiat.
Oto on:

tak bardzo mi się spodobał, że sama coś sfilcowałam:



Są też inne kwiaty, broszkowe i torebkowe ;o)





torebeczki posłużyły do zapakowania prezentów ;o)

i na koniec dwie kwiatowe skrzynki na herbatkę lub drobiazgi



Za kilka dni pokażę Wam sweterek, jaki zrobiłam dla mojej mamy.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które tu zostawiacie.



9 komentarze:

OBSERWUJĄ