Wieści z pola walki...
...bo ostatnio każda noc przypomina pole walki. Ćwiczenia z zasypianiem Wojtka przynoszą sukcesy, ale nadal nie śpię. Udaje się go przetrzymać mniej więcej 5,5 - do 7,5 godziny bez karmienia. Niestety nadal budzi się co 3 godziny ( to i tak lepiej niż co 1,5). Najgorzej jest między 2.00 a 5.00 ostatniej nocy cały ten czas przepłakał.
Nie biorę go z łóżeczka, chyba że na chwilkę żeby się uspokoił i wiedział, że jestem przy nim, ale zasypiać musi sam i to w swoim łóżeczku. Póki co udaje się, że między 20:00 a 23:00 śpi spokojnie.
Ząbków mamy już 5, prawdopodobnie za parę dni będzie i szósty.
Mam nadzieję, że to przetrwam i za kilka tygodni będę wreszcie spać.
Dieta bogata w magnez bardzo pomaga.
A robótkowo- powstaje sweterek serwetkowy, mam nadzieję, że niebawem będzie gotowy.
Tyle w telegraficznym skrócie.
A robótkowo- powstaje sweterek serwetkowy, mam nadzieję, że niebawem będzie gotowy.
Tyle w telegraficznym skrócie.
Wierze,ze Wam sie uda:) Jesli Cie to pocieszy to ja nie spie dobrze od 7 lat:) Najpierw budzila sie przez trzy lata moja corka i trzeba bylo z nia nawet 3 godziny w srodku nocy siedziec(noc w noc!) a teraz moj 4 letni synek budzi sie czasem po 6 razy w ciagu nocy i tez trzeba przy nim siedziec. A w lipcu dojdzie kolejna osobka do nocnych pobudek. Zyc nie umierac! Dobrze,ze chociaz moj sredni synek spiochem jest i duza czesc swojego zycia przespal:)
OdpowiedzUsuńZ robotek to ciekawa jestem nowosci a naszyjnik,ktory wyslalas jako prezent wymiankowy podbil moje serce-CUDO! Moze tez sie kiedys dasz na wymianke namowic??? :)
Pozdrawiam cieplo!
A ile Wojtek ma? Karmisz piersią, odstawiasz, ograniczasz? W pewnym wieku dzieci jeszcze nie potrafią przespać całej nocy, mój ma prawie 3 lata i dopiero od jakiegoś czasu przesypia noc i to jak nie ma pełni;) Jakbyś potrzebowała wsparcia, porad, to pisz agnzimka@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńNiestety w pewnym momencie nie jest dane już spać tak jak dawniej błogim snem, ale jak widzę już są duże postępy . Trzymam kciuki, że będzie jeszcze lepiej i to już niebawem. A zanim się obejrzysz to będzie studniówka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę wytchnienia
Powodzenia Kochana!My z pierwszą pociechą mieliśmy bardzo podobnie!Pozdrawiam.papa
OdpowiedzUsuńTo raczej nie pocieszenie, ale dodam że moja Marika ma już dwa latka i budzi się w nocy dwa do czterech razy...wytrwałości życzę...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń