Wycieczka do Ogrodu Botanicznego

10/12/2013 eumycha 4 Komentarzy


Do jesiennego szala z poprzedniego wpisu brakowało broszki. Mama poprosiła o kasztanek z łupinką. I powstał właśnie taki kasztanek z kawałkiem łupinki. Teraz szal wygląda jak dywan z liści i kasztanków ;o)


Jesień to bardzo inspirująca pora roku. Uwielbiam te kolory, ciepłe, nasycone, pełne światła! Jest pięknie!
Dziś był taki właśnie słoneczny jesienny dzień, więc wybraliśmy się na obiecaną wycieczkę do Ogrodu Botanicznego. Staś był bardzo szczęśliwy. Nazbieraliśmy sporo ciekawych liści, po powrocie wkleiliśmy je do zeszytu i odłożyliśmy do wysuszenia. Podpisaliśmy co to za liście, w sposób wystarczający dla pięciolatka ;o) Jak się wysuszą będzie bardzo ciekawa pamiątka po jesiennym spacerze. Oczywiście Stasia najbardziej interesowały kasztanowce i brzozy ;o)
Już zaplanowaliśmy następną wycieczkę, tym razem na wiosnę, kiedy drzewa będą kwitnąć ;o)
A oto mały "detektyw przyrody" zbierający liście.


***********

W poniedziałek czekają mnie kreatywne warsztaty w szkole, w której pracuje moja siostra.
Jest dzień nauczyciela, wszyscy mają wolne, ale przecież w szkole ktoś musi dyżurować.
Przyjdzie trochę dzieci i moja siostra wymyśliła warsztaty wykonywania kwiatów z różnych materiałów - w tym oczywiście tych filcowych. Może nie zapomnę o aparacie i zrobię kilka zdjęć.
Z aparatem u mnie bywa różnie, bo albo go nie zabieram, albo zwyczajnie nie mam czasu wyjąć z torebki.
Często też zapominam sfotografować swoje prace przed wysyłką.
Szczęśliwie dziś mi się udało i zrobiłam zdjęcie filcowej torby, którą wczoraj skończyłam.
Torba jest duża i pomieści laptopa i mnóstwo drobiazgów.
Aplikacja wykonana z wełny czesankowej filcowana na sucho.
Lepiej wychodzą mi zdjęcia małych przedmiotów, ale może kiedyś nauczę się ładniej fotografować torebki.




Przypominam, że u mnie nadal można się zapisywać w kolejce po filcową biżuterię.
Czytając Wasze komentarze widzę, że marzenia dotyczące biżuterii są różne.
Jedno jest pewne, 1 listopada wylosuję osobę, której "filcowo-biżuteryjne" marzenie się spełni ;o)

4 Komentarze:

Jesienny szal z wełny i jedwabiu

10/08/2013 eumycha 13 Komentarzy

Wczoraj wybrałam się na warsztaty filcowania, które w Domu Kultury Podgórze prowadzi Krysia Drożdżowska. 
Na warsztaty wybrałam się z dwóch powodów, po pierwsze chciałam spróbować, jak się robi szale na silk lapsie. Po drugie umówiłam się z Dominiką nikado.pl, która uszyła dla  mnie prześliczną sukienkę. Zdjęcie sukienki pokażę, jak znajdzie się fotograf, który uwieczni ją na modelce ;o)
Dziś pochwalę się Wam moim szalem. Wyszedł prawdziwie jesienny. 
Wykonany z wełny czesankowej i jedwabiu (silk laps). 
Wykorzystałam tu wspaniałą wełnę z merynosa australijskiego, także taką z błyszczącą niteczką, dodałam także nieco pasemek wełny hiszpańskiej, przy niewielkiej ilości tej wełenki (bardzo cienkie pasemka), nie przeszkadza to, że nie jest ona tak delikatna jak australijska. Ponadto, spodnia część szala to jedwab, więc przy szyi i tak znajdzie się to co najdelikatniejsze.





13 komentarze:

Liście lecą z drzew...

10/04/2013 eumycha 27 Komentarzy


 Liście lecą z drzew, lecą i kasztany - proponuję jesienne broszki z listków, które się nie ususzą ;o)














Tulipanków też przybywa ;o)




Dzisiaj tylko zdjęciowo, bo obiecałam Wojtusiowi, że się pobawimy jak wkleję zdjęcia ;o)

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam TUTAJ do zabawy ;o)

27 komentarze:

Tulipan

10/02/2013 eumycha 14 Komentarzy

Lubię tulipany! 
To moje ulubione kwiaty. Dziś prezentuję taki, który można przypiąć do jesiennego szala, bo kto powiedział, że tulipany kwitną tylko wiosną?
Filcowy będzie kwitł przez cały rok i nigdy nie opadną mu płatki ;o)



Jeśli komuś podobają się moje prace, to przypominam o zabawie -szczegóły TUTAJ

Dziękuję za odwiedziny  i miłe komentarze. 
Mam nadzieję, że niedługo uda mi się pochwalić szalem, który zrobiłam dla siebie zainspirowana spotkaniem w Cafe Szafe 



14 komentarze:

OBSERWUJĄ