Zapraszam do sklepu!

4/29/2015 eumycha 7 Komentarzy

 
W Wieliczce, przy ulicy Kościuszki 36 (obok Lidla) jest sklep Mama i Maluszek, w którym można kupić wspaniałe rzeczy.
Jest duży wybór smakołyków w dla maluszków. Nigdzie nie spotkałam takiego wyboru kaszek, zupek, deserków. Są pieluszki, kosmetyki i inne akcesoria dla mam i maluszków.
Jest miła Pani, która doradzi niedoświadczonej mamie. 
Obok rzeczy dla mam i maluszków jest pracownia krawiecka, w której nie tylko można zamówić przeróbki krawieckie, ale także można kupić ładne ciuszki nie tylko dla mam.
W tych właśnie miejscach znajdziecie także szyte przeze mnie sukienki dla karmiących oraz zabawki i przytulanki dla maluszków. Wkrótce pojawią się czapeczki, chusteczki i kapelusiki w bajecznych kolorach.
Serdecznie zapraszam na zakupy!

 

7 komentarze:

Mała zapowiedź...

4/23/2015 eumycha 5 Komentarzy

Dzisiaj mała zapowiedź tego, co będę szyła w najbliższym czasie...
a będzie kolorowo...

5 komentarze:

Miętowa sukienka+ naszyjnik z róż.

4/22/2015 eumycha 6 Komentarzy


   Pogoda nas nie rozpieszcza, znowu dzieci chore - zapalenie oskrzeli. Mój kręgosłup też ostatnio kazał mi nieco odpocząć. Stąd małe opóźnienia. Dzisiaj skończyłam zamówioną sukienkę i naszyjnik z róż.
W pracowni czekają jeszcze dwie sukienki. 
Trzeba jeszcze podłożyć dół i rękawki....i  będą gotowe.
Niedługo być może będzie je też można kupić w sklepie stacjonarnym w Wieliczce, 
ale o tym napiszę w osobnym poście.

Dzisiaj tylko prezentacja miętowej sukienki i naszyjnika z róż. Wszystko przygotowałam dla Agnieszki, mojej koleżanki, z którą studiowałam biologię. 
Tak, tak...żeby szyć, czasem trzeba skończyć biologię ;o)
Ale to jeszcze nie najoryginalniejsze zajęcie po biologii. Jeden z naszych kolegów prowadził kurs nurkowania w Egipcie (!), też po biologii. Jak widać studia się przydają.

Wracając do sukienki, to powinna się dobrze nosić, bo nie tylko skaleczyłam na niej palec, ale nawet szyjąc ją złamałam igłę na swoim palcu ;o)

Aga, to dla Ciebie! Mam nadzieję, że Ci się podoba!



Sukienkę szyło się bardzo przyjemnie. Dzianina dresowa, jak najbardziej mi odpowiada.
Zmykam do maszyny, póki jeszcze mama jest u mnie i przypilnuje chłopaków.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!

6 komentarze:

Stokrotki w rozmiarze S -czyli sukienka z dzianiny

4/01/2015 eumycha 9 Komentarzy

Wiosna właśnie stroi sobie żarty.
Mamy za oknem piękne słońce, po chwili śnieżycę i burzę, a zaraz po tym pojawia się tęcza.
Pogoda oszalała!
A moi synowie licytują się, który bardziej mnie kocha. Najbardziej podoba mi się stwierdzenie "kocham Cię jak stąd do Bogucic". ;o) W sumie i tak lepiej, że nie jak stąd do Krzyszkowic ;o)
Dla niewtajemniczonych - chodzi o dwie dzielnice Wieliczki, czyli blisko.

Korzystając z chwili, że Wojtuś zabawia Kazia prezentuję ostatnią robótkę. 
Miałam pokazać, jak będzie więcej, ale co tam! 
 Oto sukienka z dresowej dzianiny w stokrotki rozmiar S.
Sukienka w rozmiarze sklepowego manekina - oczywiście nikogo nie obrażając. 
Ale tak się składa, że na Mańce leży idealnie ;o)
Na sukience zakwitły stokrotki, zakwitły ponieważ jest wiosna i obiecałam, że właśnie taką wiosenną sukienkę wykonam.
Jak zwykle i do znudzenia, jest to sukienka dla karmiącej mamy.

A po Świętach pewnie znowu wrócę do dziecięcych zabawek. Może uda mi się skończyć super matę edukacyjną dla Kazia. Zdecydowanie muszę szybciej ją uszyć, bo Kazik bardzo chce już siadać ;o)

Dziękuję za odwiedziny i komentarze!





9 komentarze:

OBSERWUJĄ