Motyla noga! ;o)
No i znowu musiałam zatuszować plamę na brzuchu. Po moich doświadczeniach z odplamiaczami wolałam od razu coś namalować na miejscu plamy...
...teraz mam taką motylkową bluzeczkę, albo jak kto woli "motyle w brzuchu" ;o)
i to wszystko według mojego pomysłu..."wujek dobra rada" byłby dumny...chyba ;o)
Ja jestem zadowolona, a jak Wam się podoba?
Bardzo, bardzo mi się podoba. I świetne zdjęcie Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ;-)
Kurcze pioro! Sliczna bluzka!
OdpowiedzUsuńOj podoba się, podoba i to bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i brzuszek też ładny:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna!!! Brawa za talent i pomysłowość. Wujek byłby dumny :)
OdpowiedzUsuńŚliczna bluzeczka! Gratuluję pomysłu. A przy okazji te motylki nadały bluzeczce i Tobie zarazem, nieco lekkości:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Te motyle są absolutnie wyjątkowe!
OdpowiedzUsuńA jaka ładna figurka! Gratulacje!
mi podoba się i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Trochę lekkości by się przydało!
OdpowiedzUsuńNa motylka specjalnie nie wyglądam, ale jeszcze się ruszam ;o)
Sliczna:))uwielbiam motyle a twoje wyszly super:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Super ciuszek znów wyczarowałaś, śliczne te motyle :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gocha- motyle super hiper. Zyczę,ąby w ważnym momencie nie było żadnych motyli w brzuszku i wszystko poszło szybko i sprawnie!
OdpowiedzUsuńMyk
cudownie!!!! :))
OdpowiedzUsuńa przy okazji, jesli jeszcze tam nie bylas, to polecham chusty.info
czaaaad :) genialnie wyszło
OdpowiedzUsuńno nie wytrzymam!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńfantastyczny pomysł,brawo!!!!!
pozdrawiam serdecznie I.
super;)))do brzusia te motyle pasują są urocze;)))pozdrawiam Gosiu i lekkości zyczę;))
OdpowiedzUsuń