Jutro egzamin...
...no właśnie, a mnie nerwy już zjadają. Testy robię bezbłędnie - więc jeśli mnie stres nie załatwi, to teorię zdam...
No i tu zaczynają się schody, bo o ile jeszcze nie tak dawno jeździło mi się dobrze i prawie już nie robiłam błędów, to w ostatnich dniach zaczęłam robić okropne błędy...
oj nie wiem co to będzie, ale nie dlatego, że jutro 13 i piątek - bo to dla mnie znaczenia nie ma....tylko dlatego, że zwyczajnie nerwy mi puszczają...
Nie proszę o trzymanie kciuków, ale jeśli ktoś mógłby wesprzeć jakąś krótką modlitwą, to byłoby miło.
A przy okazji przypominam o moim CANDY
Przed Toba jutro trudny i jak widac nerwowy dzien... przede mna rowniez wiec rownie cieplo bede myslec o Tobie...
OdpowiedzUsuńDużo spokoju i opanowania życzę! I żeby inni kierowcy byli mili i uprzejmi!
OdpowiedzUsuńDzięki...
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!!
OdpowiedzUsuń;-)
Będzie dobrze!!!
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy jest osobny Święty od zdających "prawko", w ostateczności można się pomodlić do Św. Krzysztofa, z pewnością poskutkuje :)
Powodzenia!
Pozdrawiam pamiętając o modlitwie :)
Gaduła będzie dobrze !
OdpowiedzUsuńMoja Łucja urodziła się 13 w piątek :D
Z modlitwą
Milcząca owieczka :P
Najważniejszy jest SPOKóJ!!!Bede za Ciebie trzymać kciuki;) Ja mam na godzine 16 ale juz jazdy testy naszczescie przez półroku z głowy ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!!!!
Jestem z Tobą!! To jeden z ważniejszych egzaminów. Wiem, bo za jeden z większych błędów życiowych uważam brak prawa jazdy. Będzie dobrze. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia!!! dasz radę! Dla mnie na przykład 13. piątek jest szczęśliwy i wszystko mi się wtedy udaje. Powodzonka jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńZdasz test śpiewająco, a praktyczny... luz wrzuć:) Jeśli za pierwszym razem się uda, to jesteś debeściara lub masz talent. Jeśli nie zdasz za pierwszym, drugim, trzecim,itd razem, to moja droga przynajmniej nie będziesz odstawać od ,grona wcześniej zdających:) Żartuję:) Ale wiem, że luz i radocha jazdą są najlepszym sposobem na zdanie. Trzymam kciuki. Buziaki:)))
OdpowiedzUsuń