Sukienka do karmienia i powrót Titanica

2/18/2015 eumycha 15 Komentarzy

Bardzo lubię sukienki, bo są wygodne. Dlatego było mi trochę żal, że teraz kiedy karmię Kazia nie mogę nosić moich ulubionych ciuszków. Trudno jest znaleźć w sklepie sukienkę, która nadawałaby się dla karmiącej. Trzeba dobrze poszukać, wtedy się coś znajdzie.
Spróbowałam uszyć sobie taki model do karmienia.

Sukienka jest uszyta z czarnej dzianiny punto, ozdobiona kwiatkami malowanymi farbami akrylowymi


 Kiedy moi mali miłośnicy statków zobaczyli, że mama maluje sukienkę zażyczyli sobie koszulki z Titanikiem.
Zdjęcie nieostre, bo bardzo trudno im stać nieruchomo ;o)


Czasem jednak udaje się złapać moment kiedy są spokojni:


Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie miłe komentarze!

15 komentarzy:

  1. Sukienka świetna. Brawo.
    A chłopcy cudowni.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokazuje mojej mamie sukienke i chlopakow i zabawki szyte i robotki i szopke i caly czas z podziwem powtarza: ale zdolna ta Goska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna ta sukienka! Gratuluję :) A i koszulki urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powtórze za wcześniejszymi osobami- kiecka pierwsza klasa ;)). A synkowie są cudowni :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałych masz synów :-)
    Sukienka rewelacyjna :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Synowie wspaniali, to prawda. Nie można narzekać na nudę! ;o)
      Dziękuję i pozdrawiam

      Usuń
  6. Sukienka bardzo ładna, ale te Titaniki! Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie! Chłopaki chcą jeszcze koszulki z Olimpikiem i Britanikiem...

      Usuń
  7. Poszalałaś z farbami! Statki na koszulkach są rewelacyjne. A sukienka cała genialna :)
    Wasza chłopięca "Trójca" jest urocza, przystojniacy!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Sukienka musiała zostać pomalowana, bo jak tu nosić czerń przy takim maleństwie. Kwiatki są kontrastujące, więc Kazio lubi się im przyglądać. Statki zostały zaakceptowane przez chłopaków, więc chyba rzeczywiście się udały. Będą się chłopaki chwalić w przedszkolu nowymi koszulkami od mamusi ;o)

      Usuń
  8. Jak już pisałam na fb, powinnaś tą pracę opatentować. Pomysł jak i wykonanie pierwsza klasa.
    Chłopaki i ich koszulki są do zjedzenia a Kazik...śmiem twierdzić, ze to cała Mama :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ