U mnie już zakwitają tulipany ;o)
Na wiosnę trzeba jeszcze poczekać. Ale u mnie już zakwitają tulipany, póki co te filcowe.
Bardzo je lubię. Mam zamiar zrobić sobie taki niewiędnący bukiecik.
Te tulipany są niezwykłe i mają zapięcia, jak broszki.
Jeśli ktoś ma ochotę na takiego kwiatuszka - zapraszam.
W moim zeszycie z projektami już pojawiają się kolejne pomysły na wiosenną biżuterię.
Będzie, jak zawsze sporo kwiatów.
Pozdrawiam
Prześliczne!!!
OdpowiedzUsuńDzięki ;o)
UsuńPiękne!!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńCudne! Ale dałam się oszukać! Patrząc na małe zdjęcie na zaprzyjaźnionym blogu, byłam przekonana, że to żywe tulipany. Gratuluję zdolności.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Cieszę się, że wyglądają jak prawdziwe. Wolę żywe tulipany, ale one nie nadają się na broszki...przynajmniej takie trwałe ;o)
UsuńPrzepiękne! Ostatnio widziałam w kwiaciarni tulipany i tak mnie kusiło, ale pomyślałam, że to jeszcze nie pora...Ale błąd! Tulipany są cudne
OdpowiedzUsuńA ja właśnie dostałam od Tomka bukiecik i tak mi się przypomniały moje filcowe tulipanki...stąd te broszki
UsuńPiękne tulipany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;o)
UsuńCudne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń;o)
UsuńA jutro może pokażę sasankę...właśnie powstaje ;o)
UsuńŚliczne tulipany :) podziwiam twoją filcopasję :)
OdpowiedzUsuńFajne słowo "filcopasja" podoba mi się ;o)
UsuńTwoje kwiaty wyglądają zawsze ślicznie więc oczywiście czekam co nowego będzie do pooglądania
OdpowiedzUsuńBędzie sasanka, tylko nie mogę jej dokończyć. Ale jak już ją dopracuję, będzie ładna...no i mam nadzieję trochę wiosennych naszyjników uszyć.
UsuńRób te kwiaty, bo są piękne i może wiosnę przywołasz prędzej :)
OdpowiedzUsuńOj, chętnie bym wiosnę przywołała...postaram się...
Usuń