troszkę bizuterii
Ostatnio udało mi się zrobić nieco biżuterii, mam jeszcze trochę pomysłów, więc coś się jeszcze pojawi.
Na początek pochwalę się naszyjnikiem, który zrobiłam zainspirowana sukienką mojej siostry. Miałam go zrobić dla niej, bo potrzebuje na jedno wyjście. Postanowiłam jednak wypożyczyć go siostrze na tę okazję, a zostawić go sobie.
Przyczyna prosta - chcę, żeby ten naszyjnik ktoś nosił, a nie trzymał w szufladzie, a o nim później zapomniał, jak to zwykle jest z naszyjnikami i innymi rzeczami, które robię dla mojej siostry.
A ten naszyjnik bardzo mi się podoba, jest wyjątkowy i niepowtarzalny, ponieważ na różyczki zużyłam cały materiał, jaki uzyskałam z pocięcia na kawałki letniego topu ;o)
i jeszcze kilka innych...
Miłego oglądania!
Wspaniałe naszyjniki:-) Tez z różami jest najpiękniejszy:-)
OdpowiedzUsuńGosiu,siedzę z otwartą buzią, bo 2 środkowe naszyjniki POWALAJĄ! Czy już je sprzedałaś?
OdpowiedzUsuńWszystkie bardzo mi się podobają, ale ten z różyczkami jest taki...romantyczny, dlatego podoba mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Jeszcze mam wszystkie ;o)
OdpowiedzUsuńGosia śliczne są te naszyjniki :))
OdpowiedzUsuńSprostowanie.
OdpowiedzUsuńNaszyjnik z perełkami leci do Megliken ;o)
Twoje naszyjniki są PRZEPIĘKNE!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko =}