Czas oczekiwania, czas rekolekcji...

11/29/2011 eumycha 2 Komentarzy

Cieszę się bardzo, że już Adwent. Cieszy mnie ten czas oczekiwania. W tym roku mam szczególne pragnienie przygotować się duchowo do Świąt Bożego Narodzenia. Tym bardziej ucieszyłam się z maila od p. Andrzeja z księgarni internetowej gloria24.pl  z zaproszeniem na internetowe rekolekcje. To dla mnie jedyna szansa na udział w adwentowych rekolekcjach.  Jeśli ktoś ma ochotę to przekazuję  zaproszenie na te rekolekcje.
Kliknijcie na ten adres: http://MocneSlowo.pl 

 

Jestem już bardzo zmęczona tą całą komercyjną otoczką wokół Świąt, więc cieszę się ogromnie, że nie biegam po sieciach handlowych, galeriach itp, że nie oglądam telewizji, a słucham jedynie Radia Kraków.
Cieszę się, bo mogę w ciszy i spokoju przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia skupiając się na tym, co w nich najważniejsze. Oczywiście będę miała choinkę, zrobię porządki, prezenty itp., ale to nie jest moim priorytetem.

Życzę Wam wszystkim i sobie owocnego Adwentu.

2 komentarze:

  1. Dzięki za życzenia. Tak... W Świętach Bożego Narodzenia można się łatwo zagubić, dlatego mnie "ratują" roraty. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze starałam się głęboko przygotować do Świąt Bożego Narodzenia. To dla mnie corocznie okres intensywnych przemyśleń, modlitwy, próby zjednoczenia i wybaczenia... Ale uważam, że jest to tak wielkie wydarzenie w życiu każdego katolika, że wymaga wielkiej, pięknej oprawy. Oczywiście wyścigi w centrach handlowych również nie są dla mnie, ale przygotowywanie potraw, których nie jadamy na co dzień, zastanawianie się, jaki podarek sprawi największą radość bliskiej osobie... To wszystko jest moim zdaniem potrzebne, by Boże Narodzenie było takie wyjątkowe. Myślę, że trzeba zachować umiar i nie popaść w przedświąteczny konsumpcjonizm, a w ten sposób osiągniemy złoty środek :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ