Takie tam...

10/29/2010 eumycha 9 Komentarzy

Dzisiejszy dzień, był bardzo piękny, słoneczny i ciepły. Wcale bym się nie obraziła, gdyby w listopadzie też było tak ciepło. Przyjemnie się spaceruje i podziwia jeszcze spadające z drzew liście. Lubię jesień, ale słoneczną i ciepłą, taką jak dzisiaj. Przy takiej pogodzie dobrze się też jeździ samochodem. O tak! Jeżdżę! I sprawia mi to coraz większą radość. Fajnie tak móc się w miarę szybko przemieścić gdzieś ze Staszkiem i nie patrzeć na zegarek, żeby na autobus zdążyć, albo biec z wózkiem do domu zanim się ciemno zrobi. No to jeżdżę sobie. Zaczynam jeździć już nie tylko po Wieliczce...pora odwiedzić Kraków, przecież tam się uczyłam jeździć to dam radę! 
A na robótkowym polu...no cóż...mam problem z filcowaniem. Filcowanie na mokro mimo stosowania odpowiedniego mydła za bardzo wysusza mi dłonie. No i teraz filcowanie jest niekomfortowe. Ale dam radę, coś wymyślę.
Wczoraj skończyłam takie oto filcaki - na specjalne zamówienie. 


Mam nadzieję, że się spodobają "na żywo", bo na zdjęciu Pani, która je zamówiła już widziała. 



A to naprawione korale koleżanki, które też dziś wysłałam...ozdobiłam je broszką...więc można nosić z kwiatem lub bez- w zależności od nastroju ;o)


Jeszcze trwają zapisy na moje candy..zapraszam!!

A wszystkim odwiedzającym mnie dziękuję za miłe słowa. ;o)

9 komentarzy:

  1. Prace jak zwykle bardzo udane, a pogody to zazdroszczę bo u mnie ciągle mokro, pochmurnie i wieje. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Filcaki przepiękne:)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne te korale, już nie mogę się ich doczekać :))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za pamieć:)
    Korale przepiękne i widzę, ze adresatka zachwycona. Zapisałam się na twoje cukierki:)
    Bardzo się ciesze, że jeździsz i czerpiesz radość z przygody. Pozdrawiam serdecznie, dużo buziaków!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna biżuteria, a wczoraj dotarła do mnie przesyłka od Ciebie z naszyjnikami na aukcje. Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, przecudne znów tu rzeczy pokazujesz. Paczuszka od Ciebie już dotarła:) cieszę się,że jeździsz! Ja odkrywam w sobie nieprzebrane wręcz pokłady radości i wolności, kiedy mogę mknąć samochodem...zwłaszcza przez jesienny las mieniący się kolorami, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne różyczki! Jesteś prawdziwą mistrzynią filcu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy pomysł z broszką i naszyjnikiem. Pierwszy raz taki spotykam. :)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ