Len i perły

6/05/2018 eumycha 8 Komentarzy

Modele z perełkami chyba zagoszczą u mnie na długo.
Po sukience, którą prezentowałam tutaj: KLIK, postanowiłam ponownie sięgnąć po perły. Wybrałam naturalne perły o dość nieregularnym kształcie i nieco różniące się między sobą kształtem.
Tym razem połączyłam je z naturalnym lnem.
Krój wybrałam bardzo prosty, bo przecież w tym cały urok. Perełki wszyłam w pęknięcie dekoltu, za ich pomocą połączyłam również ramiona. Całość odszyłam od spodu.
I otrzymałam bluzeczkę, która zachwyciła nawet mnie- choć jestem dość krytyczna w stosunku do swoich prac.

Patrząc na zdjęcia utwierdzam się w przekonaniu, że pora na szczuplejszego manekina, bo albo ten przytył, albo mnie ubywa ;o)
Zdecydowanie lepiej prezentuje się na mnie, tylko nie ma mi kto zdjęcia zrobić ;o)








Bluzka gotowa, po jej uszyciu przyszedł mi pomysł na lniany komplet, lnianą sukienkę w podobnym stylu...i jeszcze całe mnóstwo lnianych rzeczy.
Za oknem lato w pełni, więc można przystępować do realizacji planu...


8 komentarzy:

  1. PRZEPIEKNA!!! Uwielbiam lniane ubrania i nie tylko, a twoje polazenie z perelkami jest rewelacyjne:) Pozdrawiam i czekam na kolejne lniane cudownosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 😊 mam nadzieję, że szybko trafię na podobny len 😉

      Usuń
  2. Super wyszla, wymiata po prostu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aguś! Też jestem z niej zadowolona. Teraz marzy mi się sukienka z lnu w kolorze petrol z takimi właśnie perełkami...

      Usuń
  3. Przepiękny projekt. Połączenie lnu i pereł - genialne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna! Elegancki minimalizm. Kocham perły. Są tak wspaniale ponadczasowe :-))) Zawsze znajdzie się dla nich miejsce. A Twoje połączenie jest naprawdę piękne.

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ