Koronkowa sukienka na wesele
Potrzebuję sukienki na wesele w rodzinie. W szafie zawsze coś się znajdzie, ale jak to kobieta, chciałam coś nowego. W moich zapasach znalazłam granatową elastyczną koronkę i granatową sukienkową dzianinę.
Kazik zasnął, a chłopcy urzędują u babci, więc skroiłam i uszyłam sobie sukieneczkę.
Kolor mój absolutnie ulubiony - granat!
Fason- prosty i wygodny!
Efekt?
Został mi kawałeczek koronki, więc uszyłam kopertówkę...może nie na tę okazję, żeby nie było za bardzo koronkowo, ale pewnie kiedyś się przyda ;o)
Koronkę szyło się rewelacyjnie, więc może skuszę się jeszcze na inny kolor...
Sukienka przesliczna , udanej zabawy:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńŚliczna, ja niestety nie mam tyle odwagi, żeby skroić sukienkę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dasz radę, najlepiej spróbować na materiale, którego Ci nie będzie szkoda ;o)
UsuńNo cudo stworzyłaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;o)
UsuńWspaniała sukienka!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba, marzy mi się jeszcze taka w delikatnym beżu...
UsuńWcale się nie dziwię! Wszystkiego naj w nowym roku!
OdpowiedzUsuń