Nowa klockowa serwetka...

10/09/2014 eumycha 9 Komentarzy

Czas leci. Coraz ciężej się ruszać. Trzeba więcej odpoczywać. Przed nami jeszcze miesiąc zanim będę mogła przytulić Maluszka.
Za to robótki idą jakoś lepiej.
Udało mi się skończyć kolejną klockową serwetkę. Nici miałam troszkę za grube.
Chętnie kupiłabym gdzieś cienkie nici lniane - może ktoś z Was ma pomysł, gdzie można takie kupić?
Może jakieś stare zapasy ktoś ma i nie wie co z nimi zrobić? Chętnie odkupię.

Serwetka mniejsza od poprzedniej i widać na niej trochę niedociągnięć  nie do końca z winy grubych nici. Następnym razem muszę mocniej naciągać nitki przy robieniu łańcuszków.
Teraz na wałku niespodzianka...będzie coś z biżuterii...


Jeszcze się pochwalę, że ostatnio udało mi się upolować warsztacik do robienia koronek.
Taki bardzo stary z rozpoczętą i niedokończoną robótką. Robotka misterna i bardzo stara, o czym świadczą zardzewiałe szpilki, które ciężko było wyjąć z wałeczka. Do tego dość duży zestaw klocków z nawiniętymi cieniutkimi nićmi bawełnianymi. Jednym słowem skarb. Przedmiot z historią...
Mam w planach wykonać na nim koroneczkę, którą ozdobię mieszkanie.


Klocki ostatnio mocno mnie wciągnęły, ale nie zawsze są warunki do przeplatania nitek. 
Czasem trzeba wyjść z robótką z domu, wtedy mogę coś dziergać, na przykład taki sweterek dla Maluszka. Skoro wiemy, że będzie to trzeci synek, zrobiłam dla niego taki męski sweterek. 
Hm...może zrobię mu szydełkowe trampki do kompletu?


Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.

Pozdrawiam



9 komentarzy:

  1. Piękna serwetka i świetny sweterek dla maluszka :) Myślę, że trampki do kompletu to rewelacyjny pomysł ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Widziałam gdzieś w sieci wzorek na takie trampki...i bardzo mi się spodobały ;)

      Usuń
  2. serwetka kolanka mi oczywiście poobijała- jest śliczna. Dopiero niedawno pisałaś o wielkie nowinie, że będzie Maluszek a tu nagle czytam- za miesiąc. Mam wrażenie, że czas galopuje jakoś okrutnie ale jeszcze chwilka i będziecie już w komplecie- pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj galopuje ten czas. Dopiero co Wojtuś był maleńki, a tu już 3 lata, a Staś za rok do szkoły...

      Usuń
  3. Gosiu! Jesteś Mistrzynią Pracowitości! Koronka przepiękna! A sweterek jest słodki - takie malutkie rozmiary rozczulają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu, a czuję się jakbym była kompletnie niezorganizowana....jeszcze tyle rzeczy w pudłach...tyle nie rozpakowanych, ale sił już brakuje...

      Usuń
  4. Takie zakupy to skarby z duszą! Są cudowne.
    Sweterek dla Malutkiego jest słodki :) A serweta....niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aguś. Warsztacik pewnie poczeka na to, aż zacznę na nim robić koronki. Małemu zaczęło się trochę spieszyć na świat, więc ja muszę trochę zwolnić.

      Usuń
  5. woow! - Twoje klockowe serwetki po prostu mnie urzekły. Nie mam pojęcia jak to sie robi, ale są piękne i takie rzadko spotykane.

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ