Dla moich małych miłośników "Pana Kuleczki"
Moi chłopcy bardzo lubią tę bajkę. Zresztą, jak wiecie z poprzednich postów, musiałam wyszydełkować im Pana Kuleczkę, kaczkę Katastrofę i psa Pypcia.
Dzisiaj postanowiłam zrobić im niespodziankę. Wyjęłam z szafki koszulki, które nie nadawały się do noszenia z powodu plamek. Jak wiecie, plamy to dla mnie nie problem. Wzięłam farby akrylowe, pędzelki i korzystając z ciszy i spokoju - bo dzieci w przedszkolu, a ja aktualnie kuruję przeziębienie- namalowałam im ich ulubionych bohaterów.
Mam nadzieję, że będą im się podobać.
Teraz pora zająć się jakimiś zabaweczkami dla Maluszka. Kilka pomysłów już jest, materiały także.
Trzeba tylko wziąć się do pracy.
Póki co nadal nie wiemy, czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka.
Jutro ostatnie usg, może coś się uda zobaczyć.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Jak Ty pięknie malujesz!!! Mogłabyś z powodzeniem tworzyć ilustracje do książek! Chyba Ci podeślę kilka koszulek Młodego, bo plam na nich bez liku a u mnie takich zdolności brak.
OdpowiedzUsuń;)
Pozdrawiam
Dziękuję! Jednak to są odwzorowane z książki obrazki ;o)
UsuńMożesz podesłać koszulki, albo skorzystać z szablonów - to też fajne rozwiązanie do malowania na odzieży ;o)
Pozdrawiam
nie znamy się z Panem Kuleczką niestety, ale wygląda bardzo sympatycznie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPan Kuleczka jest bardzo sympatyczny, moi chłopcy go uwielbiają ;o)
UsuńZdolniacha z Ciebie niesamowita!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co tam dla Malutkiej (Malutkiego) szykujesz :)
Pochwalę się, jak zrobię...bo tak to mi zapału braknie ;o)
UsuńWiem za to, że muszą to być męskie rzeczy, bo to chłopiec
Super pomysł..pozdrawiam
OdpowiedzUsuń