Żonkile...

3/05/2014 eumycha 16 Komentarzy



Kiedyś zakwitły u mnie szydełkowe żonkile, dzisiaj kwitną filcowe...

Z filcowych powstaną broszki, będą ładną ozdobą na wiosnę.

Ale jakby komuś zamarzyły się szydełkowe...to też mogą być ;o)



Oj, po dzisiejszym ciężkim i dość nerwowym dniu, aż miło popatrzeć na te kwiaty.
Trochę mnie przeraża  wykańczanie mieszkania. Co prawda większość rzeczy zaplanowaliśmy na etapie budowy, ale dziś już wiemy, że trzeba coś zmienić...
Może przez to, że póki co w mieszkaniu niewiele się dzieje, jakoś "nie czuję tego klimatu".
Czy tylko ja tak mam?
Jak czytam blogi, to wydaje mi się, że dla większości ludzi urządzanie mieszkania to wielka przyjemność.
Może rzeczywiście, jak już miną te najgorsze prace, to będzie lepiej?
Dość marudzenia!

*****

Jutro o 17:00  prowadzę"kartkowe" warsztaty w ramach "Twórczych czwartków" w Krzyszkowickim Domu Ludowym, a pojutrze o 17:00 warsztaty z filcowej biżuterii w Bibliotece na os. Kościuszki - jeśli , ktoś ma ochotę, to zapraszam


16 komentarzy:

  1. Rzeczywiście zapachniało wiosną

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności, a te szydełkowe kwiatki..boskie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zrobiłam powtórkę z rozrywki. Kilka lat temu powstało takich sporo ;o)

      Usuń
  3. Filcowy żonkil! Rewelacja! :) Bardzo dobry pomysł na wiosenno-wielkanocną dekorację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Może zrobię cały bukiet? Spróbuję na kiermasz ;o)

      Usuń
  4. Żonkile są bajeczne!
    A urządzanie mieszkanie jest fajne, dopiero, jak już są gotowe ściany, łazienka i kuchnia :) Wcześniej to niestety tylko mnóstwo kurzu i nerwówka, jeśli ma się jakąś ekipę do robót lub męczarnia, jeśli robi się to samemu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy ekipę. To znaczy dwóch kolegów męża, zajmą się wykończeniem całości. Znają się na rzeczy. Żałuję, że mój Tata już nam nie pomoże, miał dużą wiedzę i doświadczenie...no i mnóstwo ciekawych pomysłów.

      Usuń
  5. piękne piękne te filcaczki:) trochę cierpliwości i jak już zaczniesz urządzać wszystko na gotowo to na pewno będą tylko same ochy i achy:)trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Mam nadzieję, że będzie funkcjonalnie. Z dekoracjami nie mogę przesadzać...bo ja chciałabym koronki, koronki...i koronki...a w domu mam trzech mężczyzn...im koronki nie bardzo odpowiadają...

      Usuń
  6. Ale cudne - jedne i drugie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej....cudo!
    Małgoś- wytrwałości :) Już niedługo będziesz ozdóbki w upragnionym mieszkanku wieszać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo...jeszcze trochę Aguś, mam nadzieję że przed wakacjami ;o)

      Usuń

OBSERWUJĄ