Wiosenny klockowy ptaszek ;o)
Ciepło się zrobiło, słonecznie, przebiśniegi kwitną, krokusy, stokrotki, bazie. Widziałam nawet młode niewielkie listki na niektórych krzewach, a wczesnym rankiem słychać radośniejszy śpiew ptaków.
Jednym słowem świat wygląda bardziej wiosennie niż zimowo.
Wiosenniej też na sercu, bo wróciliśmy po rekolekcjach - a to zawsze uskrzydla.
A po drugie - odebraliśmy klucze od naszego mieszkania.
Żeby dopełnić wiosennych klimatów, przedstawiam Wam wiosennego ptaszka, z którego powstanie niebawem broszka.
Dzisiejszy wpis będzie krótki, bo Wojtuś czeka, żeby mu poczytać książeczkę o autach.
Zapraszam do obejrzenia klockowego ptaszka.
Moim zdaniem ten wzorek jest uroczy - a Wam jak się podoba?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i dziękuję serdecznie komentującym za pozostawienie po sobie śladu.
Gosiu, ptaszek jest rzeczywiście uroczy - bardzo delikatny...
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj wyciągnęłam niebieski naszyjnik od Ciebie i się zastanawiam, czy jeszcze robisz takie piękne korale :)
Witaj Madziu, cieszę się, że ptaszek Ci się podoba ;o)
UsuńKorale robię...tylko mniej. Jakoś ostatnio dzieci potrzebują więcej uwagi, więc robótki schodzą na dalszy plan ;o)
Dla mnie to tajemna wiedza i gratuluję wytrwałości a ZDZIWIONE INFO wysłałam na FB i maila- pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMożna się tego nauczyć, nawet nie jest to takie skomplikowane ;o)
UsuńPozdrowienia z "okrętu widmo" ;)
Fajny ptaszek!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;o)
UsuńPiękny ptak:) Gdzie można kupić sprzęt tzn klocki i taki ten wałek? Da się tego nauczyć z książki? :) Fotki twoich wyrobów są niezmiernie inspirujące.
OdpowiedzUsuńWitaj,
UsuńKlocki i wałek kupiłam od mojej nauczycielki. Niestety w Polsce trzeba polować na klocki, choć znam osobiście dziewczynę, która zrobiła klocki sama - bardzo prosto i sprytnie. Wałek też można samodzielnie wykonać.
Co do nauki z książki, to nie wiem. Jeśli są dobrze pokazane, to prostsze ściegi pewnie się da załapać. Są filmiki na youtube, ale po włosku. Jeśli będziesz potrzebowała więcej informacji, czy może materiałów na ten temat, to pisz: eumycha@wp.pl
Hm, narazie mam inne zajęcia bo zaczęłam właśnie kurs szycia:) Ale koronka klockowa zawsze mnie kusiła. Chyba zacznę się rozglądać za klockami, może tatusia przekonam:) i zacznę kombinować nad wałkiem:) Ale jak będę chciała coś więcej wiedzieć to napiszę:) Wiem że widziałam te klocki i wałki kiedyś na jarmarku wielkanocnym i potem bozonarodzeniowym w miejscowości Kravare - w Czechach. Chyba się tam pofatyguję też w tym roku. Mi się nawet bardzo proste koronki klockowe podobają.
UsuńO matko! Znowu co innego! Wspaniały ptaszek !!!!
OdpowiedzUsuńTaki tam, wiosenny ;o)
UsuńŚliczna ptaszyna! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJest piękny!!!
OdpowiedzUsuń;o)
UsuńPiękna robota
OdpowiedzUsuń