O wystawie w kolorach jesieni
Odpoczywam. Ostatnie tygodnie były szalone. Przeprowadzka, przygotowanie do wernisażu i próby śpiewu przed ślubem znajomych.
Wernisaż był w piątek, a wystawa będzie czynna do końca września w godzinach otwarcia biblioteki.
Są też prace, które można oglądać o dowolnej porze i nie trzeba nawet wchodzić do biblioteki, wystarczy spacer ulicą Krzyszkowicką ;o)
Zdjęcia z wernisażu tym razem zrobiła Paulina i zaprezentowała na swoim blogu.
Ja wzięłam aparat, ale oczywiście zapomniałam go wyjąć z torebki ;o)
Ja wzięłam aparat, ale oczywiście zapomniałam go wyjąć z torebki ;o)
Zachęcam do odwiedzenia jej bloga i czytania jej wrażeń z wystawy.
A na zachętę jedno ze zdjęć, które można tam zobaczyć. Zdjęcie przedstawia wykonany przeze mnie szydełkowy zegar.
A na zachętę jedno ze zdjęć, które można tam zobaczyć. Zdjęcie przedstawia wykonany przeze mnie szydełkowy zegar.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze
Gosiu, dopiero teraz zauważyłam Twój post na temat wernisażu. Bardzo Ci dziękuję za polecenie mojego wpisu i mam nadzieję, że zdjęcia Ci się podobają.
OdpowiedzUsuńTobie gratuluję tak wspaniałych prac. Czy "kołnierzykowy naszyjnik" jest jeszcze dostępny?
Mam nadzieję, że się nie gniewasz na mnie za wklejenie Twojego zdjęcia ;o)
UsuńCo do kołnierzyka, to nikt o niego nie pytał, jeśli tylko nie pojawiła się przy nim karteczka "REZERWACJA" to jest dostępny ;o)
Z tego co pamiętam, to kiedyś Ci mówiłam, że możesz wykorzystywać moje zdjęcia do woli. :) A w sprawie kołnierzyka się odezwę.
UsuńAle się tego podziało! Przepiękne prace przedstawiłaś na wernisażu. Ciekawy pomysł , taki szydełkowy zegar :) I jesienna kolekcja cudowna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki! Szydełkowy zegar poszedł na aukcję charytatywną, mam nadzieję, że znalazł się nabywca ;o)
UsuńJesień ma niezwykle inspirujące kolory...więc prac będzie więcej...
Piękne rzeczy i oryginalne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję
UsuńOryginalny pomysł na taki zegar. Widać filcowe bogactwo na zdjęciach.
OdpowiedzUsuń