Trochę kwiatów...

6/04/2012 eumycha 9 Komentarzy

Tata nadal w szpitalu, od środy na oddziale chorób płuc. Póki co na badaniach. Szukają. 
Wciąż nie ma ostatecznej diagnozy.
Czekamy, modlimy się i mamy nadzieję.

...................................................

A u mnie ostatnio nieco kwiatowo. 
Trochę z powodu mojej kuzynki Moniki, która podarowała mi filcowy kwiat.
Oto on:

tak bardzo mi się spodobał, że sama coś sfilcowałam:



Są też inne kwiaty, broszkowe i torebkowe ;o)





torebeczki posłużyły do zapakowania prezentów ;o)

i na koniec dwie kwiatowe skrzynki na herbatkę lub drobiazgi



Za kilka dni pokażę Wam sweterek, jaki zrobiłam dla mojej mamy.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze, które tu zostawiacie.



9 komentarzy:

  1. największą słabość mam do filcowanych kwiatków, być może dlatego, że wychodzą mi średnio:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. kwiaty śliczne ale pudełeczka biją wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pudełęczka są cudne i te kwiaty filcowane piekne :)) pozdrawiam cieplutko Viola
    ps. Gosiu zdrówka życzę dla Twojego Taty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Violu,
      dzisiejsze wieści ze szpitala nie są pomyślne.

      Usuń
  4. Piękne kwiaty:-) Dużo zdrowia Twojemu Tacie życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne te kwiaty, w każdej technice stworzone :)))
    Trzymaj się ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko piękne! Za tatę trzymam kciuki! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkie broszki piekne...bardzo mi sie podobaja....zdrowka dla taty....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ