Fiołki, magnolie...i niespodzianka...
U mnie nadal wiosennie. Wciąż powstają inspirowane wiosną prace. Co prawda pogoda dziś nas nie rozpieszcza, jest zimno i wieje silny wiatr. Właściwie, jeśli nie muszę wychodzić z domu to nie przeszkadza mi to tak bardzo. Ostatnio poszalałam trochę w łazience. doszłam do wniosku, że do pastelowej zieleni pasują fioletowe dodatki. Jak tylko zrobię ładne zdjęcia, to się pochwalę co też wymyśliłam.Póki co obiecane fiołki - czyli broszka dla mamy i magnoliowe pudełko z magnoliowym mydełkiem (zrobione bez konkretnego przeznaczenia, a niech leży i pachnie;o))
Wiosennie prawda?
Akurat z przez kuchenne okno widzę u sąsiadki kwitnące magnolie...zachwycam się nimi, są takie piękne!
*********
Obiecałam Wam też niespodziankę!
I będzie niespodzianka!
Taka jakiej się nie spodziewacie!
Otóż...
niniejszym prezentuję
prace mojej kuzynki Moniki
będzie dużo filcu i trochę owijania w bawełnę...
Zapraszam zatem do obejrzenia serii zdjęć z pracami Moniki
"Monika -reaktywacja" ;o)
ja najbardziej polubiłam filcowe niezapominajki...
Piękne prace:-) Korale Moniki również bardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńA to taka śliczną broszkę i pudełko mama dostanie:)
OdpowiedzUsuńKuzynka ładne prace robi!
Pozdrawiam!
bardzo podpba mi się ta fiołkowa broszka i pudełeczko z magnolią śliczne i te sznure korali, a każde inne :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńHermosos esos collares, los de fieltro son un enigma para mi, pero son preciosos, felicitaciones
OdpowiedzUsuńSono davvero molto belle queste tue proposte!
OdpowiedzUsuń