Eumycha filcuje...
Wreszcie udało mi się pójść na warsztaty filcowania. Nie spodziewajcie się po mnie cudów, bo warsztaty był dla początkujących. Kilka prac z filcem już powstało, póki co to głównie szydełkowe kwiatki łączone z filcowymi kulka
Moje pierwsze filcowe kulki
filc i szydełko...
Mam dla Was też zdjęcia najnowszych prac Moniki, nie spodziewacie się takich...ale zobaczycie je w kolejnym poście ;o)
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze....tak sobie myślę, że chyba zbliża się pora na CANDY ;o)
Świetne filcowanki...i dobrze się komponują z szydełkiem i Twoimi kwiatkami :)
OdpowiedzUsuńChyba nie wierzę, że to Twoje pierwsze prace :] Kłamczucha, pewnie ćwiczyłaś nocami i dlatego takie piękności Ci wyszły... albo po prostu masz zdolne ręce! No ba... :]
OdpowiedzUsuńfajne te filcaki :)) gdybym nie wiedziala, ze zaczynalas zabawe z ta technika w miniona sobote to nigdy bym w to nie uwierzyla. Kolejny talent drzemiacy w tobie pokazal ciekawe oblicze.
OdpowiedzUsuńPrześliczne te naszyjniki...:-)
OdpowiedzUsuń