Korale mojej Kuzynki;o)
Na początku pisałam, że ręczne robótki to u nas tradycja rodzinna. Dziś mam na to niezbite dowody! Chcę Wam przedstawić prace mojej kuzynki. Mam nadzieję, że się Wam spodobają. Można oglądać, podziwiać, komentować...a jeśli ktoś zapragnie mieć takie korale można kontaktować się z autorką.Miłego oglądania ;o)
Te korale to połączenie malowanych na srebrno drewnianych koralików z popielatymi kwiatami szydełkowymi, komplet uzupełniają kolczyki.
Drewniane korale oplecione satynową tasiemką, bardzo ciekawy efekt, prezentują się pięknie :o)
Trochę drewna, trochę sznurka i efekt niesamowity! Biżuterię można zrobić ze wszystkiego, potrzeba tylko pomysłu i talentu!
"Satyna w kolorze wina" nic dodać, nic ująć!
A to "korale zimowe" z futerkiem ;o) pomysł niezwykle ciekawy, a efekt? Moim zdaniem bomba!
I jeszcze raz połaczenie drewna i sznurka, tym razem komplecik ;o)
O właśnie talentu!!! Idę go szukać, bo jak się u Ciebie napatrzyłam na to wszystko to stwierdziłam, ze i ja cosik spróbuję zdziałać:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;o)
OdpowiedzUsuńAle jak zajrzałam na Twojego bloga, to widzę że talentu Ci nie brakuje ;o)
OdpowiedzUsuń