kolczyki z koronki klockowej
Moje pierwsze kolczyki wykonane tą techniką, użyłam nici bawełnianych w kolorze ecru. Wzór znalazłam w internecie.
Na zdjęciu kolczyki jeszcze przed usztywnieniem.
Mam nadzieję, że będą się dobrze nosić.
Na polu mieszkaniowym postępy i sukcesy.
Mamy już schody, trzeba je zmontować i wreszcie będzie bezpieczne wejście na poddasze.
Pracy jeszcze sporo...ale mam nadzieję że przed wakacjami uda się przeprowadzić.
Piękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;o)
UsuńJeszcze takich nie widziałam ! Fajne są!!!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję ;o)
UsuńŚliczne i bardzo eleganckie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają ;o)
UsuńPiękne! Zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Są super, aż muszę się przyglądnąć co to, ta koronka klockowa. Efekt super :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Polecam, jest trochę zabawy z tą techniką, ale za to efekty są miłe dla oka ;o)
UsuńPiękne kolczyki :-) Bardzo eleganckie i delikatne :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, już mam pomysł na następne, ale przydałyby się lniane nici ;o)
UsuńPrześliczne!!! Po prostu prześliczne!!! Niesamowite, że można coś takiego zrobić tą techniką! Zupełnie wyjątkowe :) Wspaniale jest mieć taką rzadką umiejętność :):):)
OdpowiedzUsuńDopiero się uczę, ale mam nadzieję, że niebawem będę potrafiła więcej zrobić ;o)
UsuńNie mam przekłutych uszu, ale dla takiego cuda to pewnie bym sie nad tym zastanowiła. Gratuluję- kolczyki mają klasę ! Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńJa też niestety nie noszę kolczyków. Kiedyś chciała przebić uszy, ale jakoś tak zeszło, że nadal nie mam ;o)
UsuńCieszę się, że kolczyki Ci się podobają.
Zdolniacha z Ciebie. Kolczyki przepiękne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko takie słowa od Ciebie, to prawdziwe wyróżnienie. Dziękuję!
UsuńMiło jest widzieć, jak tworzysz kolejne prace. Życzę sił do ich tworzenia, jak również do wykańczania mieszkania.
OdpowiedzUsuńDzięki. Tworzę, to za dużo powiedziane. Zrobiłam tylko te kolczyki, serwetka wciąż czeka na wałku...dobrze, że chociaż w mieszkaniu prace idą...
Usuńo rany jak to delikatnie wygląda:) trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję, delikatne są bardzo, ale jak je utrwalę to będą się dobrze trzymać...
UsuńPrzeprowadzka coraz bliżej...
Zawyłam.. z zazdrości ;)
OdpowiedzUsuńSerio- Małgoś, one są obłędne!
Aguś - dzięki! Kiedyś zrobię następne...jak tylko wrócę do normalnego życia ;o)
UsuńKolczyków w tej technice jeszcze nie widziałam. Klasa perfekt!!!
OdpowiedzUsuńKolczyki wygladają wspaniale, takie zwiewne i delikatne...
OdpowiedzUsuńWOW cudo!
OdpowiedzUsuńGosia wymiękłam przy tych kolczykach. Siedzę z wywalonymi gałami i jest cała podekscytowana nimi!!! Są wspaniałe!!!!
OdpowiedzUsuń