Dziękuję Wam bardzo za słowa wsparcia i modlitwy o zdrowie dla mojego Taty.
Tata zmarł wczoraj w nocy.
Po ludzku jest smutno bardzo, pusto i trudno się przyzwyczaić do słowa "był".
Ale dla nas to nie koniec, wierzymy w życie wieczne.
Ostatnie słowa mojego Taty to była modlitwa.
I Was proszę o modlitwę za niego.
Bardzo współczuje!!!
OdpowiedzUsuńJa również bardzo współczuję [*]
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro, że nie wiem co napisać. Współczuję bardzo.
OdpowiedzUsuńJa się wczoraj pożegnałam z umierającą ciocią.
Gosiu właśnie dzisiaj o Tobie myślałam, bo nałożyłam naszyjnik który kiedyś wygrałam u Ciebie... Bardzo mocno Cię przytulam..... Viola
OdpowiedzUsuńPrzyjmij i ode mnie serdeczne wyrazy współczucia!Mój Tata zmarł 10 lat temu w wieku 58 lat. Na zawsze pozostaną w naszej pamięci.
OdpowiedzUsuńPrzyjmij moje najszczersze kondolencje... a w intencji Twojego Taty "Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie *... "
OdpowiedzUsuńNiech Dobry Bóg da Wam siłę na ten trudny po ludzku czas...
Ciepło pozdrawiam
Przyjmij szczere i głębokie wyrazy współczucia,
OdpowiedzUsuń"Świec Panie duszy Jego...."
Serdecznie pozdrawiam
Gosieńko! Dedykuję ci szczególnie i raz jeszcze wiersz z mojego posta o Szymborskiej - http://jakakolacja.blogspot.com/2012/06/wystarczy-ostatni-tomik-noblistki.html i życzę takich drobnych uprzejmości ze strony śmierci, o jakich on traktuje. Jak zawsze - wiesz co.
OdpowiedzUsuńTulę bardzo mocno w ten smutny dla Ciebie czas. Twój Tato teraz jest już szczęśliwy, nie cierpi... Będzie się opiekował Wami z góry!
OdpowiedzUsuńPomodlę się dziś w Jego intencji
współczuję..... i będę się modlić o życie wieczne dla Twojego Taty oraz o pocieszenie i siłę dla Was
OdpowiedzUsuńWieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
OdpowiedzUsuń