Chwila spokoju, więc nadrabiam zaległości

3/21/2012 eumycha 7 Komentarzy

Oj dawno nie było czasu, żeby coś tu pokazać.
Ale nie znaczy to, że nic się u mnie nie dzieje.
Owszem, skończyłam zamówiony serwetkowy sweterek, identyczny jak prezentowany wcześniej, więc nie będę pokazywać.
 Obecnie robię bolerko i letni sweterek na zamówienie. Pochwalę się, jak skończę.
Do tego mam takie małe zlecenie zupełnie nie robótkowe, które zajmuje mi wieczory.
No i wreszcie, jak tu pisać kiedy ciągle ktoś mnie pyta "a dlaczego?" albo "która jest godzinka?" "pokażesz mi wskazóweczkę?"
Albo co gorsza zaczynają się akcje pt "obudziłem Wojtka, a jednocześnie sam się obudził" 
Gramatyka Stasiowa jest wyjątkowa, więc słyszę też takie kwiatki:
"byj u mnie", "chce, żeby ty usiadłeś" itd...

Jakoś zatem czasu nie było, a przecież mam Wam do pokazania prace z dwóch wymianek.
Na początek wymiana z Mazmiką  
Bardzo spodobało mi się u Moniki połączenie kwiatów fimo z makramą, więc zaproponowałam wymiankę. 
Oto cuda, które już są moje:

bransoletka:


przepiękny wisor

uroczy notesik na zapiski




 Monika zadbała o każdy szczegół, więc biżuterię zapakowała we własnoręcznie zrobione pudełko



a na deserek dołożyła serwetki, które wykorzystam z przyjemnością
 były też słodkości, ale do zdjęć nie dotrwały ;o)


 Monika chciała coś w turkusie, więc powstał taki naszyjnik z masy perłowej i kwiatów fimo:

broszka filcowa


wiosenne kolczyki

i torebeczka na biżuterię 


Drugą wymianę zorganizowały dziewczyny na forum u Maranty
 Ja dostałam chustę w kolorze pudrowego różu, jestem nią zachwycona i bardzo bardzo dziękuję 
Monice, która dla mnie ją wykonała. 
O ile się nie mylę jest to Gail


a ja wylosowałam Jadzię i dla niej przygotowałam taką niespodziankę:



No i tyle o wymiankach.
Teraz kilka dekoracji, które pojawiły się u mnie w domu...wszystkich nie pokażę, bo zwyczajnie nie wiem, jak zrobić im ładne zdjęcia.

Kuchenny zegar nieco odmieniony


i kuchenne szafki, bardzo stare i zniszczone nieco pojaśniały i odmłodniały, nowych mebli nie planujemy kupować dopóki nie kupimy własnego mieszkania lub domu....


a i w pokoju nieco kwiatów zakwitło...




jak widać bardzo różyczkowo....

 Na koniec tego długaśnego posta mały drobiazg:





Mam nadzieję, że z nadejściem wiosny będzie jeszcze więcej okazji do napisania i pochwalenia się Wam nowymi pracami.

Zapraszam Was także do odwiedzania nowego miejsca, które zrzesza twórcze Kobiety z Małopolski


7 komentarzy:

  1. Piękne prezenty dla siebie zrobiłyście. Twoje prace "domowe" również ślicznie wykonane.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany! Ale cudeńka! Aż miło popatrzeć! Mi się marzy taki zegar... narazie jestem na etapie poszukiwania zegara i motywu :) I podpatzrylam sobie pomysl na organizer do podkładek :) BIżuteria miodzio! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Biżuteria na końcu zamieszczona jest cudna:)poprzyglądam się chwilę i "pozazdraszczam" bo naprawdę jest czego!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prezenty wymiankowe :)) i te dekracje domowe cuda i cudeńka :)) pozdrawiam wiosennie Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Udała nam się ta wymianka:))))) Jeszcze raz Ci dziękuję!
    Ślicznie ozdobiłaś zegar i kuchenne szafki. A pomysł na dekoracje w pokoju świetny. Ten ostatni "drobiazg" jest przepiękny!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. swietne wymianki..piekne rzeczy...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne prezenty wymiankowe:-) Oczopląsu można dostać:-)

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ