Życie to nie teatr- internetowe Rekolekcje Wielkopostne
Witajcie,
Dostałam od Pana Andrzeja Sobczyka z gloria24.pl zaproszenie na internetowe Rekolekcje Wielkopostne, które rozpoczęły się 25 marca. Można się zapisywać o tutaj
**************************************************
U mnie ostatnio ciężko. Wojtuś jest bardzo absorbujący. Teraz ciężko go na chwilę zająć czymkolwiek. Ani zejść choćby na chwilę z jego pola widzenia. Najlepiej mu u mnie na rękach...choć staram się go przekonywać do zabawy na podłodze, to jednak dużo go noszę i bolą mnie ręce.
Pewnie powiecie mi, żebym nosiła go w chuście - tu jest pewien problem, bo on mi się tak bardzo pręży i wygina do tyłu, że boję się, że wypadnie mi z chusty.
Mam nadzieję, że ten etap szybko minie...są na to szanse, bo Wojtek próbuje już raczkować. Póki co przewraca się co chwilę i płacze...ale myślę, że za parę dni uda mu się ta sztuka i nie będzie chciał wisieć na moich rękach.
Wtedy ręce odpoczną...za to głowa będzie musiała podążać za Wojtkiem, żeby nic nie zmajstrował...pomyśleć, że Stasio był taki ostrożny i spokojny...tutaj już sielanki nie będzie....
A z nocnymi pobudkami trochę się poprawiło....budzi się raz lub dwa razy...ale nie karmię go już nocą, musi czekać do rana ;o)
zapomnialam jak to jest z malym dzieckiem...ycze cierpliwosci..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńJak tam po rekolekcjach???
OdpowiedzUsuńHej, może spróbuj jeszcze z chustą - dziecko się pręży i wygina jak jest zawiązana za luźno - grunt to technika zawiązania. Musisz dbać o ręce i kręgosłup :) spokoju życzę
OdpowiedzUsuńBeti