Schowek z obrusa i takie tam...

9/22/2011 eumycha 6 Komentarzy

Dziś mam trochę luźniejszy dzień. Staś pojechał z Dziadkiem na wycieczkę, mąż w pracy, Wojtek właśnie zasnął, mieszkanie wysprzątane, obiad gotowy....więc sobie usiadłam przy komputerze.
Pochwalę się dzisiaj tym, co zrobiłam z niewielkiego fioletowego obrusika. Od dawna chodził mi po głowie jakiś sprytny sposób na schowanie kosmetyków w łazience. Wszelkie szafki odpadają, bo ciasno. Dlatego postanowiłam uszyć schowek, a że akurat wpadł mi w ręce obrus, którego nie używam, to go pocięłam i ręcznie (bo nadal nie mam maszyny) uszyłam coś takiego:

Jestem z niego zadowolona. A jak Wam się podoba?
Mąż chce mi kupić maszynę do szycia...hm... tak sobie myślę, że to nie głupi pomysł...

Oprócz schowka zrobiłam sobie szydełkowe wstawki do tuniki. Zdjęcia tylko kiepskie, bo ostatnio dość ponuro. Co prawda słonko czasem wychodzi zza chmur i jest ciepło...ale u mnie w mieszkaniu jest ciemno.

No i na dziś to będzie wszystko. Lista zaplanowanych robótek jest baaaardzo długa, zwłaszcza że w najbliższym czasie sporo prezentowo- imieninowych okazji.


6 komentarzy:

  1. o matko, to jest ręcznie szyte? pięknie! jakbyś jeszcze go czymś usztywniła wyglądałby doskonale, ale i tak dla mnie bomba

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie wierzę, że ręcznie.Jest śliczny i te wstawki super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Schowek na rzeczy wspaniały. Naprawdę podziwiam Twój talent! A wstawki do bluzeczki rewelacyjne :-)))) Skąd bierzesz czas na to wszystko? Ja przy córci nie mam go w ogóle :-(
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super schowek uszyłaś i w dodatku ręcznie, niesamowita jesteś!
    Wstawki szydełkowe bardzo szykowne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysłowa bardzo jesteś:-) Schowek jest świetny! A te wstawki wyglądają bardzo elegancko:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Dziewczyny! Faktycznie szkoda, że nie pomyślałam czym go usztywnić...hm...

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ