Książeczka manipulacyjna dla Ani
Udało mi się skończyć książeczkę dla Ani. Ania ma prawie trzy latka, więc książeczka musiała być nie tylko kolorowa, ale i nadająca się do zabawy z ćwiczeniem sprawności manualnej.
Dla mnie szycie taj zabawki było również ćwiczeniem sprawności. Niektóre elementy były bardzo pracochłonne i ze względu na swoje niewielkie rozmiary wcale nie takie proste do uszycia na maszynie.
Całość wykończyłam już ręcznie, głównie dlatego, że mogłam się tym zajmować nie tylko w domu.
Do uszycia książeczki zainspirowała mnie i zachęciła Renia, mama Ani przesyłając link z książeczką tego typu. Chętnie podjęłam się uszycia podobnej nie wiedząc jeszcze ile będzie przy tym zabawy.
Nie szyłam sama, asystował mi i jakość kontrolował niezawodny Kazik, najlepszy kontroler jakości.
Ania już pewnie bawi się tą zabawką, mam nadzieję, że jej się podoba.
A Wy co myślicie?
Okładka i wszystkie strony są filcowe, połączyłam je przy pomocy kolorowych tasiemek, a zapięcie książeczki stanowi klamra na zatrzask.
Zadania w książeczce polegają na przepinaniu, sznurowaniu, zaplataniu różnych elementów. Można także przy jej pomocy nauczyć się odczytywać godziny na zegarze.
Kontrola jakości
Dla starszego braciszka Ani uszyłam grę "kółko i krzyżyk", jak widać na załączonym obrazku, również ona została dokładnie sprawdzona przez mój system kontroli jakości.
Chwilowo odpoczywam od szycia. Zbieram siły przed początkiem roku szkolnego.
Staś w tym roku zaczyna pierwszą klasę!
5 komentarze: