Efekt sobotniej wieczornej pracy - czyli pierwsza własnoręcznie uszyta spódnica

2/12/2012 eumycha 11 Komentarzy

Po pierwsze dziękuję za tak szybki i liczny odzew w sprawie włóczki. Już w godzinę po zamieszczeniu ogłoszenia włóczka została zarezerwowana. 
Wczoraj byłam tak pochłonięta pracą, że dopisałam jedynie "sprzedane" przy tytule posta.
A zajęta byłam bardzo i skoncentrowana na nowym zadaniu. I udało się! 
Uszyłam własnoręcznie - choć oczywiście z użyciem maszyny do szycia- pierwszą swoją spódnicę!
Sprawa była o tyle prosta, że szyłam z szerokości materiału i prawie nic nie musiałam ciąć.
Spódnica przetestowana, układa się nieźle, wymaga drobnej poprawki przy zamku.
Choć lewej strony nie polecam oglądać...ale to przecież pierwsza spódnica - i tak jestem z niej dumna!

wprawne krawcowe na pewno zauważą, co trzeba jeszcze poprawić, proszę o konstruktywną krytykę, w końcu dopiero się uczę, w dodatku sama.

To w zasadzie tyle na dziś...
jeszcze tylko mała zapowiedź, że wkrótce u mnie zrobi się bardzo wiosennie...już jest gotowych kilka ciepłych, wiosennych prac...kto wie, może zima poczuje się głupio i wreszcie sobie pójdzie?

Miłego wieczoru!


11 komentarzy:

  1. i to najważniejsze!tak trzymaj.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna spódnica! Bardzo mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje że w końcu ktoś zawstydzi zimę na tyle by już sobie poszła:) Spódnica dla mnie rewelacja!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wyszła spódniczka, piękny wzór u dołu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajna spódniczka, wcale nie widać że pierwsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. spodnica bardzo ladna...a ja nie szyjaca wiec nic nie widze do poprawy...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem pod wrażeniem spódnicy:) jest śliczna:)
    pozdrawiam I.

    OdpowiedzUsuń
  8. Extra! Gratuluję pierwszej spódnicy

    OdpowiedzUsuń
  9. Super! Gratuluję odwagi, determinacji i wspaniałej pierwszej spódnicy... czekam na kolejne szyciowe rewolucje :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. E ... na pewno ściemniasz;) Przyznaj się bez bicia to już któraś z kolei spódnica uszyta przez ciebie;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Goska cudo!!! Skad taki fajny materiał??? To hafty?

    OdpowiedzUsuń

OBSERWUJĄ